(#34) Dom z widokiem na Wawel, czyli Willa Rożnowskich


<< Poprzednie zdjęcie Następne zdjęcie >>

Zdjęcie archiwalne pochodzi ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego. Kliknij tutaj, aby zobaczyć je w bazie NAC. Zdjęcie zostało wykonane w 1925 roku.

Widoczny na zdjęciu archiwalnym budynek to Willa Rożnowskich. Wbrew pozorom nie została ona zbudowana na wyspie, chociaż przyznaję, że miałem taką nadzieję gdy po raz pierwszy zobaczyłem jej zdjęcia. Do willi prowadzi wprawdzie pomost, ale tylko dlatego, że w momencie wykonania zdjęcia w Krakowie trwała powódź. Powodzie były zresztą głównym powodem, dla którego budynek został w końcu rozebrany. Ciekawe ile dzisiaj kosztował by metr domu w takim miejscu z takim widokiem na Wawel![sc:duza_reklama]

Wyprzedziłem jednak trochę fakty pisząc o rozbiórce, a nie wspominając o budowie, wróćmy więc do początku. Willa powstała w 1891 roku z inicjatywy Idy i Edwarda Rożnowskich, których stać było na tak okazały budynek, bo dorobili się na produkcji mydła (m.in Biały Jeleń :-) ). Okazuje się też, że już wtedy z budową tak dużego budynku w pobliżu zamku mogły być problemy, ale znalazła się „luka w prawie” i budynek powstał. Oto fragment wpisu z bloga Dawny Kraków, który bardzo polecam. Wpisy na temat Willi Rożnowskich tutaj i tutaj.

O wysokości budynku niech świadczy to, iż dach wieży górował wyraźnie nad murem okalającym wawelskie wzgórze. W gruncie rzeczy gabaryty willi były dość brutalną ingerencją w krajobraz najbliższego otoczenia Wawelu, ale na terenie Dębnik obowiązywała ciągle ustawa budowlana z roku…1786 i wszystko było możliwe.
Trudno dziś dociec, co zadecydowało o lokalizacji tak dużego i kosztownego budynku na niepewnym, zalewowym terenie. Być może to kaprys zamożnego człowieka, chęć posiadania okazałej rezydencji, dębnickiej przeciwwagi dla Wawelu?

W 1920 roku budynek stał się własnością państwa i siedzibą Dyrekcji Dróg Wodnych. Jak wiemy choćby z kilku ostatnich lat, wielka woda na Wiśle zdarza się dosyć regularnie i nie inaczej było na początku XX wieku. Willa została zalana w 1903, 1925 i 1934 roku. Po tym ostatnim razie zdecydowano, że zostanie rozebrana cztery lata później. Skrócono także cypel, na którym powstała budowla, ponieważ powodował on zawirowania, które zagrażały żegludze i przyczyniał się do podmywania Wzgórza Wawelskiego. W miejscu willi powstała plaża „Wawel”. Wyobrażacie sobie teraz kąpiel w takim miejscu?

Powyższe zdjęcia jeszcze z 1929 roku, zanim powstała plaża Wawel.

[sc:duza_reklama]

19 komentarzy do “(#34) Dom z widokiem na Wawel, czyli Willa Rożnowskich

  1. Gdzieś czytałem, że powiązanie owej willi z majątkiem zbitym na mydle to jednak legenda, a budowla należała do innej gałęzi rodziny Rożnowskich.

    Swoją drogą, wdzięczny jestem Wiśle, że wpłynęła (dosłownie) na decyzję o usunięciu tego czegoś. Może i było u urokliwe, ale zdecydowanie za bardzo dominowało nad przestrzenią wokół Zamku.

    PS. Wspaniały blog!

    1. Zgadza się, też doczytałem, że z mydłem to tylko plotki, ale zapomniałem poprawić. Zmienię w wolnej chwili ;-)

  2. W latach 60-tych bywałam na tej plaży i Wisła była czyściutka !! Od strony Wawelu w miejscu obecnej przystani statków przepływało się łódką na drugi brzeg Wisły na tą plaże.
    Pozdrawiam autora

    1. Ja pamiętam tą plażę z lat 70-tych. Po wielkiej wodzie w 70 i 72 r. piach sięgał aż do muru przeciwpowodziowego, nawet mam zdjęcie. Przyjeżdżali co chwilę wozacy po piach i strasznie bili te konie by wyjechać pełnymi wozami z piachem z plaży. A jak wybrano wszystek piach powstała sztuczna plaża koło wraku hotelu Forum, ale tak naprawdę to przerośnięta piaskownica. Koło stopnia na Wildze był ładny czyściutki staw z piaszczystymi plażami i mnóstwem ludzi. Teraz zarośnięty glonami, zastawiony działkami, kilka razy mniejszy i może jakaś kaczka się pochlapie. Plaży przy ujściu wilgi nie pamiętam.

  3. Potwierdzam powyższe. W latach 60-tych też tam bywałem jako mały brzdąc,ale nie tylko tam . Czy ktoś pamięta ,że plaża była także vis-a-vis ujścia Wilgi w rejonie styku ulic Wietora i Rybaki ,na tyłach szoły podstawowej nr. 22. Z dzisiejszego poziomu alejki pieszo-rowerowej schodziło się kamiennymi schodkami /teraz w 3/4 zalane ,/na piękny ,czyściutki piasek. Byłbym wdzięczny za wspominki o tej plaży a za zdjęcie stawiam piwo na Kazimierzu.
    Super blog ,Gratuluję.

  4. Bardzo Ciekawa jest ta strona- mogę coś dodać Państwu o Rożnowskich. Jest to rodzina związana z Sejmem Wielkim przez jednego z posłów, ponad to Józef Wybicki swoją jedyną córkę Teresą wydał za Edwarda Rożnowskiego z tego związku pochodziło trzech synów- jeden z nich trafił do Prus i jako von Roznowski zmarł w Berlinie jako lekarz pozostawił córkę i syna .Pierwsza wyszła za Bułgara (chyba) i wieści o niej brak ,syn prawdopodobnie zaginął we wojnie prusko duńskiej.W chwili obecnej w Polsce żyje ok 260 osób o tym nazwisku.Pozostali synowie ze związku Edwarda i Teresy -to właśnie uczestnik wspomnianego sejmu Michał Dionizy -właściwie ci ludzie są przodkami pozostałych. Historia z produkcją mydła Jeleń jest prawdziwa rzeczywiście Rożnowski związany z tą produkcją był właścicielem licznych nieruchomości w Krakowie między innymi jeden z domów w okolicy rynku bodaj na Karmelickiej. Dziękuję za uwagę może komuś z Państwa przydadzą się te informacje mogę je ewentualnie rozwinąć o ile to kogoś zainteresuje. Pozdrawiam. K P Rożnowski

    1. http://wyborcza.pl/hymnodnowa/1,125582,11596836,_Mazurek__nigdy_nie_mial_lekko.html?as=2

      Dzien dobry ! interesują mnie informacje od p. Krzysztofa Rożnowskiego – jestem wnukiem Jana Rożnowskiego [założyciela fabryki EFPETA w Trzebini / margaryna Ceres, „Radion sam pierze” – ale gdzie Biały Jeleń też był produkowany] który w pewnym okresie przed I wojną światową prowadził jako kierownik techniczny zakłady Stanisława Rożnowskiego, ponownie na prośbę żony po śmierci właściciela mniej więcej w roku 1916 i jeszcze w okresie lat 1927 -1930 [a potem przeprowadził się do Lwowa];
      Córka Johannesa i Neweny- [popełnili samobójstwo 7 II 1944 w Berlinie] wróciła po II wojnie do Bułgarii – wyszła za Bułgara- synowie i dalsi potomkowie żyją w Bułgarii, a syn też ocalał – Thomas von Roznowski był 2-krotnie żonaty, ma córki, które wyszły za mąż a ich mężowie przyjęli nazwisko von Rożnowski, Thomas był w Będominie [patrz w/w artykuł] – zjazd Rożnowskich odbył się w 2000 roku w katedrze na Wawelu [jest kaplica Skotnickich w której pochowany jest kanonik Tomasz Rożnowski i jego płyta nagrobna]

    2. jestem strasznie zafascynowa historia rodziny Roznowskich ,
      obecnie zbieram informacje i materialy o zapomnianej i pieknej
      willi Roznowskich…
      bylabym bardzo wdzieczna o informacje badz nakierowanie mnie , gdzie jeszcze szukac , archiwa niestey nie posiadaja duzo informacji , szukalam tez foto wnetrza willi ale niestety nic nie znalazlam ..

      oraz mam pytanie ..jedne zrodla podaja ze Panstwo Roznowscy mieli dwoje dzieci Ide i Edwarda, a w drugich pisze ze mieli 3 synow … , czy chodzi o zwiazek Teresy i Edwarda Roznowskich wlascicieli willi na cyplu?

  5. Jestem pod wielkim wrażeniem tego bloga. To wspaniałe uczucie móc spojrzeć na nasz Kraków w tym dawnym, jak się okazuje czasem zupełnie innym, wydaniu. Trzymam kciuki i czekam na kolejne zdjęcia z niecierpliwością. Powodzenia :-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *