(#94) Kamienica „Dębno” u zbiegu ulic Grodzkiej i św. Idziego


<< Poprzednie zdjęcie Następne zdjęcie >>

Archiwalne zdjęcie powyżej pochodzi ze zbiorów Archiwum Narodowego w Krakowie. Zdjęcie zostało wykonane w 1940 roku.

Archiwalne zdjęcie powyżej pochodzi ze zbiorów Archiwum Narodowego w Krakowie. Zdjęcie zostało wykonane w 1940 roku.

Niby wszyscy dobrze znamy okolice Wawelu, ale patrząc na powyższe zdjęcia archiwalne można się dwa razy zastanowić, czy aby na pewno nie przegapiliśmy tej wielkiej kamienicy tuż pod murami zamku. Wszelkie wątpliwości rozwiewają jednak zdjęcia aktualne, na których od razu widać, że budynek został zastąpiony ulicą św. Idziego.

Jak donosi Wikipedia, kamienica „Dębno” została wybudowana pod koniec XIX wieku w miejscu, w którym wcześniej znajdował się dom kapitulny o tej samej nazwie. Okazały gmach zasłaniał w sporej części zamkowe mury i widok na Kurzą Stopkę. Nie wyobrażam sobię, żeby teraz zezwolono na wybudowanie czegokolwiek tak blisko Wawelu, ale to były inne czasy, czasy w których z drugiej strony Wawel był zasłonięty przez Willę Rożnowskich ;-)

Budynek nie przetrwał jednak zbyt długo, został zburzony na przełomie 1940 i 1941 przez „porządkujące” miasto władze okupacyjne. Kawałek dalej Niemcy przemeblowali też ulicę Krakowską budując arkady.

Na drugim zdjęciu powyżej widoczna jest właśnie rozbiórka „Dębna”, a nie jego budowa jak mogłoby się wydawać.

Zachowały się również świetne zdjęcia przedstawiające to miejsce w szerszym kadrze:

Fot. Archiwum Narodowe w Krakowie
Fot. Archiwum Narodowe w Krakowie

W przeszłości umieszczałem już na blogu zdjęcia przedstawiające Wawel i jego okolice, polecam:


12 komentarzy do “(#94) Kamienica „Dębno” u zbiegu ulic Grodzkiej i św. Idziego

  1. Naprawdę świetna robota! Taka gigantyczna kamienica, a nic o niej nie wiedziałam. Może szkoda, że ją rozebrali, bo zwłaszcza na trzecim zdjęciu wygląda to bardzo przyzwoicie.

  2. …” porządkujące miasto” władze okupacyjne (niemieckie) obiektywnie rzecz biorąc przeprowadziły w Krakowie wiele inwestycji korzystnych dla infrastruktury miasta. Temat na odważną pracę magisterską. Oczywiście miejmy świadomość martyrologii mieszkańców.

    1. A ja się z Twoim tokiem rozumowania zgadzam. Szkoda, że nie zdążyli wybudować kanału ulgi, który to istnieje jako projekt na mapie z lat 40. A może źle, że kiedykolwiek z Krakowa odeszli. Po tylu latach bylibyśmy już pełnoprawnymi Niemcami i ich ekonomią, prawem i organizacją.

      1. Nie wiem jak ty ale moi przodkowie nie byli folkdeutschami i pewnie miałbym zagwarantowane miejsce jako niewolnik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *