<< Poprzednie zdjęcie | Następne zdjęcie >> |
Sukiennice pojawiły się już na blogu przy okazji kilku wpisów, raz nawet wykreowałem związaną z nimi aferę maszkaronową, ale zawsze były raczej na drugim planie. Dzisiaj poświęcę im osobny odcinek.
Sukiennice mogą pochwalić się bardzo długą i bogatą historią. Powstały w 1257 roku z inicjatywy Bolesława Wstydliwego jako drewniane kramy ustawione w dwóch rzędach na środku Rynku Głównego. Ich położenie pozostało więc do dzisiaj niezmienione, ale ich kształt zmieniał się wielokrotnie. Ja w tym wpisie skupię się na zmianach, które zaszły pod koniec XIX wieku, natomiast osoby zainteresowane zdobyciem szerszej wiedzy odsyłam do książki „Rynek główny w Krakowie”, na którą naprowadził mnie pan Konrad Myślik, za co bardzo dziękuję. Ewentualnie można poczytać artykuł na Wikipedii.
Sukiennice które znamy ze spacerów po Rynku Głównym powstały w latach 1875-1879 w ramach większych prac porządkowych. Po obu stronach wyburzono wtedy sporo dobudówek, które powstawały przez lata, następnie przez lata były remontowane każda sobie, a na koniec wszystkie razem niszczały, szczególnie po wcieleniu Krakowa do państwa austriackiego. Efekt w postaci bardzo chaotycznej całości widać na wszystkich zdjęciach z tego okresu. Gdy remont został zakończony w miejscu dobudówek pojawiły się arkadowe podcienia.
Na archiwalnym zdjęciu powyżej do Sukiennic przylegają kolejno od lewej strony:
- Syndykówka – dobudowana do Sukiennic na początku XVII wieku, a podczas remontu wcielona do ich gmachu.
- Kramy rybne i piekarskie
- Langierówka – na środku Sukiennic w miejscu gdzie teraz jest przejście. Dobudowana na początku XVII wieku przez rajcę krakowskiego Joachima Ciepielowskiego.
- Hale jatek szewskich i czerwonych garbarzy
- Postrzygalnia – na samym końcu, analogicznie do Syndykówki. Siedziba urzędu pomiaru sukna, również wcielona do Sukiennic podczas remontu.
Po drugiej stronie sytuacja była łatwiejsza do opisania. Tam do Sukiennic „przytulały się” Kramy Bogate. Były to podpiwniczone zabudowania przykryte spadzistym dachem, które służyły oczywiście do handlu. Przed ich zburzeniem władze miasta wykupiły wszystkie kramy od właścicieli. Dziś ich pozostałości, a konkretnie fundamenty, możemy zobaczyć w Podziemiach Rynku (w muzeum pod Rynkiem).
[sc:duza_reklama]Na koniec kilka klimatycznych fotografii:
Dziękuję za dokładny opis tych budyneczków. Pierwszy raz się z takim dokładnym spotykam.
Kawał dobrej roboty. Lubię podziwiać co nowego się „pokazuje” na tych stronach. W Krakowie sporo się dzieje i zmienia nie do odtworzenia po staremu. Ja też staram się „łapać” chwile i robię zdjęcia okolicy , która jest w mojej bliskości aby moja córcia miało kiedyś co oglądać. Jak zmieniono Jej Kraków a to czy na plus czy minus niech oceni sama :)
Fascunujace informacje. Pojecia nie mialam o niegdysiejszym istnieniu tych kramow ani nie widzialam wczesniej tych archiwalnych zdjec.
na części Sukiennic powstałej po przebudowie Syndykówki w 1878 roku widnieje fresk …. teraz jest tam goła ściana …. czy coś wiadomo na jego temat ???? (może jest nadal pod farbą) ….
Obraz Bronisława Abramowicza, przedstawiający wjazd monarchów do Krakowa na zjazd w 1364. Dzieło liche, nie odnowione po spłukaniu przez deszcze w XIX w.
chlopie zabiles mnie siedze tu juz 2 dni zona wyjechala na 3 dni a ja nie moge sie oderwac od tych zdjec pozdrawiam
:-) :-) :-) :-) magia starych zdjęć :-) :-) :-) …
Pozostaje zadumać się nad posiadaniem wizji i odwagi przez przedwojenne władze miasta, oraz nad brakiem owych u obecnych. Dla przykładu – w 1917 były na tyle przenikliwe, że wykupiły teren Lasku Wolskiego na cele rekreacyjne; gdyby nie to, dziś pewnie stały by tam apartamentowce. A obecnie sytuacja na wielu polach (na przykład z Zakrzówkiem) jest podobna, ale władze już tej wizji ani odwagi nie mają…
Czytalam o tych budynkach w publikacjach KRZYSZTOFORY oraz w ksiazce Krakowskim sladem Jana Matejki,ale zdjecia? superb…
Bardzo ładne zdjęcia. Podobne wrażenie robi np. przedwojenny Wrocław…