Już po raz drugi sprawdzamy jak zmieniło się Zakopane, miasto, które chociaż raz odwiedził chyba każdy Polak. Zapraszam także do obejrzenia odcinka zimowego, w którym skupiłem się głównie na Krupówkach.
Pożar sanatorium Uniwersytetu Jagiellońskiego dla dzieci chorych na gruźlicę, dziś jest to Uniwersytecki Szpital Ortopedyczno-Rehabilitacyjny. Zdjęcie wykonane między 1929, a 1931 rokiem. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC onlineMieszkańcy Zakopanego porządkują brzegi rzeki po powodzi. Obecnie Foluszowy Potok jest uregulowany i płynie wzdłuż Bulwarów Słowackiego. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
Willa „Przystań” przy ulicy Heleny Marusarzówny. Dziś teren ten jest nie do poznania, nie ma śladu po rozległych łąkach, a domy jednorodzinne ściśle wypełniły całą okolice. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
Mecz piłki nożnej na stadionie przy ulicy Orkana. Zdjęcie wykonane w 1941 roku. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
[sc:duza_reklama] Sanatorium „Odrodzenie”, a dziś Szpital Specjalistyczny Chorób Płuc im. dr. Olgierda Sokołowskiego. Zdjęcie wykonane w 1934 roku. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
Schronisko KLV u stóp Wielkiej Krokwi. Zdjęcie wykonane w 1943 roku. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
Widok na fragment zmodernizowanej ulicy Zamojskiego. Po prawej stronie za płotem – Las Chałubińskich, pomnik przyrody, najprawdopodobniej najstarszy i najlepiej zachowany fragment dolnoreglowego lasu mieszanego w rejonie. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
Sanatorium Polskiego Czerwonego Krzyża, obecnie w części budynku mieści się Starostwo Powiatowe. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
Obchody Święta Gór w Zakopanem. Uczestnicy uroczystości podczas Mszy Św. polowej zgromadzeni na placu przed kaplicą Najświętszego Serca Jezusa na Jaszczurówce. Dziś jeden z głównych punktów turystycznych Zakopanego. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
Widok odsłoniętego w 1903 r. pomnika przedstawiającego popiersie Tytusa Chałubińskiego i siedzącego pod nim Jana Krzeptowskiego Sabałę. Co ciekawe, mimo że figura Sabały jest drugoplanową postacią, większość ludzi nazywa go pomnikiem Sabały, a nie Chałubińskiego. Problemem były również częste kradzieże smyczka od gęśli górala. Ostatni, juz piąty z kolei smyczek został przymocowany śrubami i umieszczono na nim napis Wandalu nie zabieraj mnie. Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
Kościół pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Klemensa na ul. Kościeliskiej zwany przez Zakopiańczyków po prostu Starym Kościółkiem Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC online
[sc:duza_reklama]
Czym jest ten wielki biały kopiec na ostatnim zdjęciu w wersji historycznej :)?
to yeti :D
To tzw. Lodowy Świerk. W zimie 2012/12 władze Zakopanego podobne świerki ustawiły na równiach krupowych ale był to lekki nieywpał.
Doskonałe. Gdyby więcej Zakopanego wpadło, to byłoby cudownie. Kawał świetnej roboty. :)
Ostatnie zdjęcie to hotel Bristol w swej świetności przy Bulwarach Słowackiego i Władysława Broniewskiego :) oj dawne czasy…
Wspaniała inicjatywa. Gratuluję pomysłu.
rewelacja :) lepszych zdjęć jeszcze nie widziałem :) czy istnieje możliwość abym udostępnił swoje zdjęcia do archiwum ?
Czasem można się spotkać z określeniem budynku Szpitala Uniwersyteckiego przy ul. Balzera (pierwsze zdjęcie od góry): „kabeka” (fonet. od KBK).
Nazwa taka pochodzi stąd, że dawno, dawno temu (w czasach Wielkiej Wojny) został powołany Książęco-Biskupi Komitet Pomocy dla Dotkniętych Klęską Wojny, w skrócie KBK, który uczynił wiele dobrego dla ludzi potrzebujących pomocy.
Cytat z tekstu o wielkim Bp. Sapiesze:
„Wybuch I wojny światowej powiększył obszary nędzy. Biskup Sapieha natychmiast rozwinął akcję charytatywną powołując Krakowski Biskupi Komitet Pomocy dla Dotkniętych Klęską Wojny, potocznie zwany Książęco-Biskupim Komitetem (KBK). Bożonarodzeniową odezwę księcia Sapiehy, informującą o powstaniu Komitetu, przedrukowała prasa w wielu krajach Europy i Ameryki. Dary zaczęły napływać z całego świata. Efekty sapieżyńskiej akcji były imponujące, a zaangażowanie się tysięcy Polaków w dzieło miłosierdzia niewymierne. KBK organizował szpitale, kolumny sanitarne, dożywianie ludności, pomoc wysiedlonym, sierotom, jeńcom. Akcja szczepień ochronnych przybrała masowy charakter, tylko przeciwko ospie zaszczepiono 2 miliony osób. Przyznaną w 1915 roku nagrodę Fundacji im. Jerzmanowskich Sapieha w całości przeznaczył na potrzeby komitetu.
KBK pełnił wtedy faktycznie rolę ministerstwa opieki społecznej. Książe uczynił służbę miłosierdziu dziełem swego życia – podkreśla ks. infułat Przybyszewski.
Wiele powstałych wtedy instytucji działało nadal po wojnie. Wobec nowych wyzwań książę biskup inicjował komitety: pomocy biednym, bezrobotnym, głodnym, dotkniętych klęską głodu, mrozów… Wspierał tworzący się “Caritas”. Podczas spacerów Plantami często wstępował do jadłodajni dla ubogich i zasiadał do posiłku razem z nimi. Podchodził do żebrzących na ulicy, pytał o potrzeby, często obdarowywał drobną sumą. Na stałe przylgnęło do niego określenie – Wielki Jałmużnik. W swej rodzinie nie był wyjątkiem, jego brat Paweł został pierwszym prezesem Polskiego Czerwonego Krzyża”.
http://www.omp.org.pl/artykul.php?artykul=159