| << Poprzednie zdjęcie | Następne zdjęcie >> |
[sc:duza_reklama]Getto krakowskie powstało w marcu 1941 roku w części dzielnicy Podgórze, na powierzchni ok. 20 hektarów i obejmowało 15 ulic oraz 320 domów i 3167 pokojów. Mieszkańcom getta od początku doskwierało ogromne przeludnienie – tam, gdzie poprzednio żyło 3,5 tysiąca osób, nagle stłoczono 16 tysięcy ludzi. Metraż na jedną osobę wynosił zaledwie 2 m². Getto zostało ogrodzone najpierw drutem kolczastym, a następnie wysokim murem w kształcie żydowskich nagrobków. Na jego teren prowadziły trzy bramy: na placu Zgody (obecnie Plac Bohaterów Getta), u wylotu ul. Lwowskiej, oraz brama główna na granicy wylotu ul. Limanowskiego i Rynku Podgórskiego, która została przedstawiona na powyższym zdjęciu. Bramy do getta były pod silną strażą. Okna wychodzące na stronę „aryjską” zostały zamurowane.
Przed wojną w Krakowie żyło ponad 60 tysięcy Żydów, w latach 1939-1941 wysiedlono większość z nich, a pozostałe 15 tysięcy zmuszono do przeprowadzki do getta. Po kolejnych deportacjach i krwawej likwidacji w marcu 1943 roku z tych 15 tysięcy została mniej więcej połowa. 8 tysięcy Żydów uznanych za zdolnych do pracy zostało przetransportowanych do obozu Kraków-Płaszów. Ostatecznie wojnę przeżyło około tysiąc osób.
Dzięki!!! Znałam tę starą fotografię i nie mogłam dojść do tego, w którym dokładnie miejscu stała brama getta. Teraz już wiem dokładnie. Dzięki! Za tę i wszystkie fotki :-)
O kurcze, mieszkam bardzo blisko i nie sądziłem, że tam była kiedyś taka ohydna brama :)
Ja też rodowita podgórzanka, ale myślałam, że ta brama była dalej. Mój tato jako mały chłopak(1932 rocznik), przejeżdżając tramwajem przez getto rzucał żydom jedzenie.
Mieszkałam pod 12. Tato mój kupował im jedzenie i wrzucał. Mama mieszkała na Dąbrowskiego poza Gettem i też z babcią przyjeżdżały tramwajem przez Getto do domu. Ale ta brama, nie wiedziałam, że była w tym miejscu.
Mieszkałam pod 12. Tato mój kupował im jedzenie i wrzucał. Mama mieszkała na Dąbrowskiego poza Gettem i też z babcią przejeżdżały tramwajem przez Getto do domu. Ale ta brama, nie wiedziałam, że była w tym miejscu.